Szlagier okręgówki dla Orląt!

Niedzielne popołudnie zgromadziło ponad stu kibiców na trybunach w Wołuczy, gdzie miejscowy GLKS podejmował Orlęta Cielądz. Spotkanie pomiędzy zespołami było określane mianem "Hitu Kolejki", "Meczem o Mistrzostwo Powiatu" i wreszcie "Meczem o 6 punktów".
Nic dziwnego, bowiem na boisko wybiegł lider i wicelider skierniewickiej klasy okręgowej. Dwa zespoły, które razem z Olimpią Chąśno walczą o Mistrzostwo Skierniewickiej Klasy Okręgowej. Szlagier powiatu rawskiego był emocjonujący od początku do końca. Orlęta na mecz z GLKS Wołucza wyszły w następującym składzie: Bramkarz: Paweł Kurek; Obrona: Darek Gałka (85’ Patryk Prokopczyk), Marcin Ciesielski, Karol Gwiazdowicz, Adam Socha; Pomocnicy; Krystian Ciupa, Jakub Matuszczak, Emil Zając, Damian Kozłowski (80’ Marcin Wodnicki), Daniel Skoneczny: Napastnik: Mateusz Białek.
Pierwsza połowa od początku wyrównana, z lekkim wskazaniem na Orlęta. Gospodarze ustawili się do na kontry, co zaowocowało kilkom niecelnymi strzałami z dystansu i dwoma dobrze wykonanymi rzutami rożnymi. Orlęta w pierwszej połowie odpowiedziały dwoma niecelnymi uderzeniami i strzałem Krystiana Ciupy, który niefortunnie uderzył w słupek. Bliżej zdobycia bramki byli piłkarze Wołuczy. Napastnik gospodarzy dobrze przeczytał zamiar Pawła Kurka i przejął piłkę, miał przed sobą praktycznie pustą bramkę, piłkę musnął jeszcze Emil Zając i futbolówka wyszła poza boisko. Do przerwy wynik bezbramkowy.
W drugiej odsłonie meczu, Orlęta rozpędzały się z minuty na minutę. Bardzo szybko przejęliśmy kontrolę w środkowej strefie boiska, co pozwoliło nam stworzyć kilka groźnych sytuacji. Dobrej okazji nie wykorzystał Krystian Ciupa, piłka po jego strzale uderzyła w poprzeczkę, futbolówkę próbował dobijać jeszcze Daniel Skoneczny, ale przestrzelił z bliskiej odległości. Kilka minut później gospodarzy znów ratuje poprzeczka, tym razem niecelnie uderzył Mateusz Białek. W 54’ wykonujemy rzut rożny, Mateusz Białek mocnym uderzeniem posyła piłkę na drugi słupek, akcję zamyka Karol Gwiazdowicz, który szczupakiem zdobywa bramkę. Orlęta mają wynik i kontrolują przebieg spotkania. Niestety nie potrafimy wykorzystać kolejnych okazji. Znów niewiele pomylili się Krystian Ciupa i Daniel Skoneczny. W 61’ Mateusz Białek otrzymuje podanie i wbiega w pole karne, gdzie jest faulowany. Arbiter główny spotkania nie ma wątpliwości i dyktuje rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienia sam poszkodowany. Trzecią bramkę dla Orląt, również zdobywa Mateusz Białek. W 77’ otrzymuje podanie z głębi pola od Jakuba Matuszczaka, wychodzi sam na sam z bramkarzem, mija go i strzela do pustaka. Wynik meczu został ustalony w 84’ po niefortunnym wybiciu piłki przez jednego z naszych obrońców. Orlęta zasłużenie wygrały spotkanie z GLKS Wołucza i do następnej kolejki będą liderem Skierniewickiej Klasy Okręgowej.
Do zakończenia sezonu Orlętom pozostało jeszcze pięć spotkań. W dużo lepszej sytuacji są Wołucza i Olimpia, które mają po jednym meczu więcej do rozegrania i liczbę punktów wystarczającą aby w przypadku zwycięstwa przeskoczyć Orlęta. Do końca sezonu emocji nie zabraknie.