Wygrana ze Zrywem w końcówce!

Orlęta nie miały zbyt wielu okazji do rozgrywania meczów ze Zrywem Wygoda. Rozegraliśmy do tej pory zaledwie 7 spotkań w tym 2 pucharowe. Mecze wyglądały różnie, ale żadnego z nich Orlęta nie przegrały. Jedyny remis w spotkaniach pomiędzy Orlętami i Zrywem (1:1) padł w obecnym sezonie na jesieni. 

Orlęta mecz ze Zrywem rozegrały w następującym składzie: Bramkarz: Paweł Kurek; Obrona: Patryk Prokopczyk, Marcin Ciesielski, Karol Gwiazdowicz, Adam Socha; Pomocnicy; Krystian Ciupa, Mateusz Skoneczny, Rafał Głębocki, Damian Kozłowski, Daniel Skoneczny: Napastnik: Mateusz Białek.

Brak trzech podstawowych zawodników, nie napawał optymizmem, szczególnie ze dwa poprzednie mecze Orlęta zremisowały. Zmiennicy choć nie pokazali wszystkiego co potrafią udowodnili, że zasługują na więcej szans. Pierwsza połowa wyrównana, dużo walki i gry w środkowej strefie boiska. Dobrze dysponowana obrona obydwu zespołów, nie pozwalały przeciwnikom na zagrożenie własnej bramce. Przez pierwsze 45’, żaden z bramkarzy nie miał zbyt wiele okazji aby się wykazać. A nawet gdy takowa się trafiła, nie stanowiła zbyt wielkiego zagrożenia. Już po kwadransie gry wiadomym, było że o wygranej bądź porażce Orląt zadecyduje jedna bramka.

Druga połowa zupełnie odmienna od pierwszej, przeciwnicy wyraźnie siedli. Ustawili się na kontrataki, ale nie mieli zbyt wielu okazji do zdobycia bramki. Większość meczu toczyła się na połowie Zrywu. Orlęta co chwilę atakowały bramkę gości, niestety dla nas dobrze spisujący się bramkarz z Wygody, wyjaśniał sytuację. Los uśmiechnął się do Orląt w 79’, kiedy do arbiter główny podyktował rzut karny za faul na Mateuszu Białku. Jedenastkę na bramkę zamienił Rafał Głębocki. Zgromadzeni na trybunach kibice mogli odetchnąć z ulgą. Kropkę nad „i” Orlęta postawiły w 89’. Piłkę w środku pola wywalczył Jakub Zaręba, zagrał ją do Daniela Skonecznego, który wbiegł w pole karne i umieścił futbolówkę w siatce.

Zwycięstwo ze Zrywem i porażka GLKS Wołuczy z Juvenią Wysokienice, pozwoliły Orlętom awansować na drugą pozycję w tabeli. Przed nami  trudny mecz w Skierniewicach z tamtejszym Widokiem.